Dedykuję mojej córce Zosi
Ja się muszę do tych Tychów wreszcie wybrać, nie tylko na pyfko, ale i podpatrzeć coś nie coś u kolegów po fachu, bo widzę że z tego miasta coraz więcej:-D Inwazja jakaś czy co, hehe.
genialne:)
Miał zły dzień? :)
jedno z Twoich naj naj!
Ja się muszę do tych Tychów wreszcie wybrać, nie tylko na pyfko, ale i podpatrzeć coś nie coś u kolegów po fachu, bo widzę że z tego miasta coraz więcej:-D Inwazja jakaś czy co, hehe.
OdpowiedzUsuńgenialne:)
OdpowiedzUsuńMiał zły dzień? :)
OdpowiedzUsuńjedno z Twoich naj naj!
OdpowiedzUsuń