Dedykuję mojej córce Zosi
tancerz bawgaj hahahahah
A cień chłodno patrzy - co ja tu k...a robię :) Pozdr.
Przecierając szlak bywamy nieświadomą marionetką stresu,pamiętam ten sądny dzień,fajne:-)
sadny??? chyba dla Ciebie, to byl fajny dzien ;]
on tu raczej wyglada na jakiegos montera ogrzewania :-> ;-)
tancerz bawgaj hahahahah
OdpowiedzUsuńA cień chłodno patrzy - co ja tu k...a robię :) Pozdr.
OdpowiedzUsuńPrzecierając szlak bywamy nieświadomą marionetką stresu,pamiętam ten sądny dzień,fajne:-)
OdpowiedzUsuńsadny??? chyba dla Ciebie, to byl fajny dzien ;]
OdpowiedzUsuńon tu raczej wyglada na jakiegos montera ogrzewania :-> ;-)
OdpowiedzUsuń